tag - SH

Biała sukienka maxi


Neonowy totallook

Ta stylizacja chodziła mi po głowie od dłuższego czasu. Zielony, neonowy totallook w tym wykonaniu to kwintesencja trendów na lato 2019.

Neon

Neonowe kolory w modzie nie są niczym nowym. Wystarczy przypomnieć sobie bejsbolówki czy kolarki (do których wrócimy za kilka postów) z lat 90 kiedy to neonowe kolory tworzyły na nich graficzne mozaiki, kleksy i krzykliwe napisy. Neon na dobre ostał się w sportowych kolekcjach — również ze względu na swoje techniczne zastosowanie — jest dobrze widoczny, może zatem być przydatny min. dla biegaczy.

Dziś jednak neon wzniósł się o poziom wyżej — odnajduje się w stylowych totallookach, jest akcentem w eleganckich, czy nonszalanckich stylizacjach, pojawia się zarówno na ulicy jak i na scenie.

Moim ulubionym kolorem ze wszystkich czterech sztampowych przedstawicieli neonu- żółtego, pomarańczowego, różowego, zielonego — jest właśnie ten ostatni. Do pomarańczu przekonam się jak się opalę, do różu — oby nigdy.


Skarpetki ze szpilkami?

Nie jest to stricte jesienna stylizacja, może dlatego, że w tym roku jesień zaskakuje. Zaskakujące może też być dla niektórych połączenie szpilek i skarpetek. Dla mnie to idealne rozwiązanie na nieco chłodniejsze dni i na urozmaicenie klasycznej stylizacji.

Odkąd kilka lat temu Miu Miu przypomniała o tym trendzie, coraz częściej wraca on na wybieg. Niedawno skarpetki ubrane do sandałków czy szpilek promowało Fendi, Gucci, Prada i wielu innych projektantów.

Good Vibes

Jak wiecie, t-shirty z napisami zawładnęły wybiegami w tym sezonie. Ja dołączyłam do teamu Tommy’ego Hilfigera i przesyłam wam masę pozytywnych wibracji.

Pomimo, że ten top zawiera jedynie 25% bawełny, idealnie sprawdza się na zabiegane dni, jest lekki i przewiewny.

All white

W tym roku temat przewodnim Fashion Blogger Cafe brzmiał "All white". Nie wiem czy organizatorów zainspirował pojawiający się co chwila śnieg czy białe, minimalistyczne wnętrze Bridge Studios, w którym to odbywała się cała impreza. Relację z niej zobaczycie TUTAJ.


Fashion Blogger Cafe

Poraz kolejny odwiedziłam jedną z większych blogerskich imprez w Niemczech. W tym roku część z Was towarzyszyła mi tam za sprawą relacji live i instastories na Instagramie. Aby jednak nic nam nie umknęło przygotowałam post, w który zaprezentuję Wam 3 najważniejsze powody, które odpowiadają na pytanie co najbardziej dociekliwych, czyli: Po co ja tam w ogóle jeżdżę.

Mój pierwszy Vogue!

Koszmarny deszcz siąpiący z nieba pół dnia, brak wolnych miejsc parkingowych i dwa zepsute parkomaty pod rząd nie zapowiadały nic dobrego. Przebrać się na pokaz Irene Luft zdążyłam w zaledwie dwie minuty. Po buntowniczym show zaczęłam, jeszcze z pokrowcem i torbami w ręce, biec do samochodu by przebrać się na kolejne show.

Właśnie wtedy, dosłownie w płatkach śniegu na widzów pokazu czekali fotografowie. Kiedy tylko zobaczyłam, że mój garnitur wpadł im w oko odłożyłam szybko torby na bok i dokładnie wtedy powstało zdjęcie, które wylądowało w zestawieniu najlepszych stylizacji na Berlin Fashion Week’u wg. Vogue US. 

Zdjęcie autorstwa Joanny Totolici możecie zobaczyć TUTAJ

8 edycji Berlin Fashion Week

Dzięki fajnym babkom!

Fashion Blogger Cafe THE BEACH

W lipcu w Berlinie odbyła się najważniejsza impreza dla bloggerów w tej części Europy. Fashion Blogger Cafe to wydarzenie którego nie sposób ominąć. Raz na pół roku, przy okazji tygodnia mody w Berlinie zapraszają w swoje progi wyselekcjonowaną grupę 100-200 blogerów. W tym roku można było tam spotkać min. Anthudie ( <3 ) czy Erika Scholz’a i wielu, wielu innych.


Roll'n go

Szybki lunch?

Ostatnio zakochałam się w rollsach z Roll’n go. Nie mogło nas tam zatem zabraknąć w trakcie przerwy w sesjach.

Local Girl Gang

Czyli dla wszystkich pewnych siebie, swojego ciała i swoich przekonań dziewczyn:)

Odżywka do rzęs część 1

Dziś zaczynam przygodę z LashVolution.

Niestety mimo tego, że w wakacje starałam ograniczać mascarę, rzęsy i tak wypadają mi na potęgę. Pora coś z tym zrobić. Nie obejdzie się więc bez odżywki do rzęs. Nie należę do osób cierpliwych, jednak powoli, z czasem, cierpliwość ta się u mnie wyrabia. Zwłaszcza kiedy na horyzoncie widnieje wizja pięknego, pełnego spojrzenia.

Odżywkę należy stosować codziennie przez 8 — 12 tygodni. 

Przed grudniem powinnam mieć zatem piękne i mocne rzęsy ;)

Niebieskie okno

Na powoli zbliżające się, jesienne dni — do łask wracają pluszowe swetry (im większe tym lepsze), grube jeansy i zakryte buty. Jak w każdej z pałacowych stylizacji, również i w tej swoje miejsce znalazła rzecz, która czekała w szafie na użycie więcej niż rok.

Srebrne pantofelki o kroju retro to hit tego sezonu. Nawet nie wiecie jak się cieszyłam kiedy w końcu mogłam je wam pokazać!

Współczesna księżniczka

Zamek? Jest.

Pantofelki? Są.  

Niesforny, niepraktyczny, średniowieczny element garderoby? Jest.

Jak przekonuje Anna Dello Russo „moda jest zawsze niewygodna jeżeli czujesz się komfortowo, nigdy nie osiągniesz perfekcyjnego wyglądu”. Cytat ten powinnam poprzyklejać sobie na podeszwy wszystkich jeszcze nie rozchodzonych butów,  spodnie, w które się ledwo wciskam i w tę bluzkę.

Bufki zauroczyły mnie gdy tylko pierwszy raz zobaczyłam je na wieszaku,ale już wtedy wiedziałam, że będą sprawiać kłopoty. Zatem przemyślałam ich zakup jeszcze raz… Żartuję. Bufki, Zara, 3 zł — nie ma się nad czym zastanawiać.

Fashion Week Berlin 2016 Outfits

1 dzień, 3 stylizacje i 60 euro kary, czyli krótko o moich stylizacjach na tegorocznym Berlin Fashion Week.


Pierwsza stylizacja to mój wybór na wieczorowy pokaz  Odeur. Odeur to marka, której pokazy zawsze chętnie odwiedzam — pomimo, że prezentują styl czysto street-wearowy (oczywiście utrzymany w minimalistycznej i precyzyjnej formie) zawsze na wybiegu znajdzie się coś co mnie zachwyci. Ale o tym w kolejnym poście ;)

Moja stylizacja to najbardziej klasyczne i proste połączenie obecnych trendów. Piżamowa koszula jest dosłownie — koszulą od piżamy. Wyjątkowo spodobał mi się ten trend, ale nie na tyle, żeby wydać w sieciówce 200zł na imitacje nocnej koszuli, kiedy mogę mieć ją za 1zł z ciuchubudy ;) Kolejny element, mimo, że już "z wyższej półki" zdobyty został również ekonomicznym sposobem. Spodnie dzwony z kolekcji Anji Rubik dla Mohito od początku najbardziej spodobały mi się w kolekcji AR. Niestety,jak wiadomo, tego typu autorskie kolekcje są zazwyczaj droższe, a mi zwyczajnie szkoda pieniędzy na kupno w sieciówce czegoś po regularnej cenie. Kiedy już zapomniałam o całej sprawie, a szerokie czarne dzwony przestały śnić mi się po nocach odwiedziłam Outlet Park w Szczecinie, gdzie okazało się, że niemal połowa kolekcji AR  jest już na wyprzedaży. Genialne spodni dorwałam wtedy za 69 zł (wcześniejsza cena 200zł). Bez zbędnych dodatków ( jedynie ten co zawsze naszyjnik i kolczyki) bo za gorąco i bez kopertwóki bo i tak dźwigałam przy okazji kilka toreb, musiałam do tego outfitu dobrać jeszcze buty — wygodne i najlepiej pasujące do jeszcze jednego outfitu. Wybór padł na sandałki od Uncome z naturalnej skóry — bo uwierzcie  tworzywo z jakiego zostały wykonane buty jest bardzo ważne w lato i w sytuacji gdy często musisz je zmieniać.

White Wind

Jednokolorowe total looki dalej pozostają moimi ulubieńcami. Tym razem postawiłam na biel — prosta, ale przyciągająca uwagę idealna na oficjalne spotkanie, czy śniadanie ;)

Dodatki w tym looku spełniają bardzo istotną funkcję. Po pierwsze torebka — nie tylko pomimo małych gabarytów musi pomieścić 2 telefony, pomadkę i notatnik, ale także ciekawić kolorem — ognisty, koralowy pomarańcz, to jest to!&nbsp;

No i buty — po pierwsze muszą być dopasowane do stylizacji, nie innych dodatków. Po drugie i co najważniejsze — ich wysokość musi być dopasowana do długości spodni.&nbsp;

Monochromatyczna purpura





Monochromatyczne stylizacje znowu w modzie! Kolorami, które pozwalają się najlepiej łączyć są biele, beże i szarości (nie wspomnę o oczywistej czerni). Przy tworzeniu jednokolorowych stylizacji warto pamiętać o zróżnicowaniu odcieni i faktur oraz zabawie krojami, mile widziane są też wielowarstwowości.

Ja do mojej pierwszej jednokolorowej stylizacji w tym sezonie wybrałam purpurę, która idealnie do mnie pasuje. W tej tak naprawdę prostej stylizacji przemyciłam kilka dodatkowych modnych w tym sezonie smaczków: kolorowe nakrycie, welur, dzwony i (ciągle) buty w szpic.

Cel na wiosnę? Stworzyć kolorowy total look w każdym kolorze tęczy (co najmniej )!:)

Uliczne klasyki

Ten look to dla mnie kwintesencja minimalistycznego, klasycznego, ulicznego outfitu. Długi, przyduży camelowy płaszcz (Tak jak u Max Mary) to klasyk, którego w szafie nie powinno zabraknąć. Perełka taka jest zazwyczaj dużą, ale opłacalną inwestycją. Albo jak u mnie szczęśliwym łupem (3 zł). Tak … 3 złote.

Idąc dalej szlakiem "za 3 zł" — golf. Rzecz, której w jesiennej szafie nie może zabraknąć. Ok, ustalmy, aby się nie powtarzać — wszystko w tym outficie jest dla mnie "rzeczą której nie może zabraknąć w jesiennej szafie".

Beżowy golf, obok czarnego, jest najbardziej opłacalnym zakupem — wygląda genialnie i do każdej stylizacji wprowadza odrobinę nonszalancji. Czarne rurki nudzą. Tak są klasykiem, ale w tym zestawieniu zdecydowanie by się nie odnalazły.

Pomimo, że lubię gdy dodatki odświeżają look, dodają tego "czegoś", tutaj postawiłam na …klasyki. Szarą torebkę na łańcuszku ( Boutique) i szare buty w szpic ( Zara) oprócz koloru łączy je także zbliżony materiał — co tworzy z nich idealną parę.

Mała, za mała


Poradzić sobie z za dużą do nie sztuka, ale co zrobić gdy dopięcie się w sukience jest nierealne, tak samo jak schudnięcie do rozmiaru 32?;)

Jeżeli sukienka jest ze sztywnego materiału oraz zamek kończy się nad pasem najłatwiejszym sposobem będzie zawinięcie rozpiętego tyłu pod spód i przyszycie go. Dodatkowo uzyskamy dzięki temu genialne, otwarte plecy.

Odkrycia

Ten post zacznę trochę inaczej — chciałabym zwrócić Waszą uwagę na miejsce,w którym się znajdujemy. Trafiłam tu przypadkiem, a zakochałam się od samego progu. Mowa o Kaflach, szczecińskiej kawiarni/galerii, prze-przyjemnego miejsca, z którego nie będziesz miał ochoty wyjść. 

Moje ulubione miejsce to to na poduchach, przy oknie, z którego można patrzeć na przechodniów, albo zagłębić się w lekturze którejś z książek.

Popijając dobrze zaparzoną kawę i wgryzając się w bezcukrowe, bezglutenowe, bez… ogólnie nie wiem jakim cudem istniejące ciasto,  możecie wsłuchiwać się w winylowy dźwięk płynący z rogu salki.


Czarny to też kolor

Najwygodniejsze buty, które kupiłam w tym sezonie w połączeniu z wyjątkowym przeźroczystym płaszczem.

Tak wiem, sama nie nadążam za zmianą kolorystyki na blogu, ale zaskakiwanie nawet samej siebie zaczyna mi się podobać;)

Rich Kicz - Vintage pop !

Dziś prezentuję Wam jedną z tych rzeczy, których nie trzeba opisywać, ozdabiać, czy przedstawiać, ona sama krzyczy z końca ulicy "Hey!" i to nie byle jak, ale głośno i kolorowo. To jeden z tych nabytków, które należy wpisać na listę "nigdy nie wyrzucaj". Przed Wami kurtka Mureli, kwintesencja lat 90. Na aukcjach internetowych z całego świata określana mianem vintage, ale tylko na nią spójrzcie — to pop vintage! 

Grecko-rzymskie popołudnie

W przemiłej w dotyku oliwkowej marynarce oraz w już dość pokaźnie przeobrażonych gladiatorkach, przemierzanie Szczecina staje się  z góry bardziej wakacyjne.

Oto kolejna oversizowa marynarka, która znalazła się w mojej kolekcji. O ile się nie mylę na metce widnieje rozmiar 44/46, w połączeniu z jej wyjątkowym krojem i luźnym materiałem, staje się ona idealną- podkreślę- idealną propozycją na lato (nie widać w niej, że właśnie jestem po kolejnej bułce z frytkami).

To idealna baza na każda porę dnia- możemy w niej dowolnie zmieniać buty, z prostych balerinek, trampek po te na obcasie, a po dobraniu dodatków ruszyć na spacer, kolację czy wernisaż.

Wiosenne zakupy

 Na wstępie dziękuję wam, za wszystkie przesłane pytania i wiadomości na Facebooku. Na ostatnie dwukrotnie postawione pytanie postanowiłam odpowiedzieć tym postem.


#Jeans


Wiosenny must have to jeans. W każdej postaci i ilości. Kupujemy jeansy szerokie (jak w latach 70), te z wysokim stanem niczym zabrane z planu serialu Beverly Hills 90210 oraz oczywiście klasyczne eleganckie rurki. 

Jeansowy total look? Kombinezon to strzał w dziesiątkę! Na wybiegu pojawił się między innymi u Sonii Rykiel czy Chloe. W luźnej wersji łączymy go z białymi trampkami, a miejski look uzyskujemy zmianą trampek na szpilki.

 Przez wiele lat katany były dla mnie nie do zaakceptowania w swojej surowej formie (bez podarć i ćwieków). W tym sezonie zarzucam na ramiona niemalże każdą — punkową ręcznie przerobioną, bufiastą z twardego jeansu i tą klasyczną od Lee czy Levisa.

Czarno-biała

Na sklepowe półki powracają ramoneski, z owych półek na ulice trafią, gdy tylko temperatura osiągnie upragnione "naście"stopni. Ja na owy "must have" jeszcze się nie skusiłam, ale skoro już mowa o skórzanej klasyce- tą rodem z lat 80, niemalże ściągniętą prosto z motocyklisty możecie znaleźć w co drugim second handzie. Trzeba jednak umieć się z nimi obejść. Kurtki o takim kroju zdecydowanie powiększają nam barki i sprawiają, że cała górna część ciała wygląda bardzo…postawnie;)

Warto zadbać o to, aby dół naszej stylizacji nie został przytłoczony przez charakterną skórę, musi on być zatem równie wyrazisty — np. tak jak spodnie ze skórzanymi wstawkami i wysokie buty.

Na baczność!

Po ostatnim wpisie ze spodniami w kratę&nbsp;prezentuję Wam kolejną propozycję, tym razem spodni na wiosnę.

Wojskowa zieleń niezwykle często pojawia się na wybiegach, jest praktyczna i zapewne ciekawsza niż jeans. W tym wydaniu nawet przy wysokich butach i białej bluzce &nbsp;tworzy codzienny, miejski look. Aby dodać tej stylizacji charakteru, w kwestii dodatków postawiłam na pasek- wyjątkowy, skórzany model Lee za 7 złotych:) Zgniła zieleń i biel idealnie współgrają z szarościami.

Jak nosić spodnie z wysokim stanem?

Spodnie z wysokim stanem to idealna wielofunkcyjna propozycja — z wciągniętą w środek koszulą i zwężanymi nogawkami — tworzą elegancką stylizację idealną do biura czy na oficjalne spotkanie. Gdy wyciągniemy z nich koszulę i zastąpimy ją krótkim topem, oraz wybierzemy nieco szerszy krój spodni — stworzymy look dobry na każdą imprezę czy wypad na miasto.

Oversize mix

To była wyjątkowa sesja!&nbsp;

Było wyjątkowo zimno, ale i wyjątkowo produktywnie.

Ten oversizeowy mix stał się moim ulubionym sposobem na zimę. Wielowarstwowość zapewnia ciepło i urozmaica tę stylizację,&nbsp; dodatkowo jest "żywa" przy każdym ruchu.

Dimitri jesień /zima 2015

Dimitri zachwyca z roku na rok coraz bardziej!

Kolorystyka sama w sobie nie zaskoczyła — na wybiegu przewijały się kolory zieleni (khaki, butelkowa zieleń i odcienie trawy), brązu i purpury/burgundu. Kolory te naprzemiennie mieszały się i dopełniały, jednak najwięcej zdziałały w total lookach (stylizacje od stóp do głów w jednym kolorze).

Na nogach modelek możemy zauważyć najmodniejszy krój butów w tym sezonie – gladiatorki na szpilce w wersji glam ;)

To co musi znaleźć się w mojej szafie:

Zielone spodnie z wysokim stanem, bordowa spódnica, kobiecy garnitur i płaszcz z wycięciami na ręce.

Anja Gockel jesień/zima 2015

Niewątpliwie najmocniejszym punktem jej kolekcji są kolory.

Swoimi projektami stara się namówić nas na ożywienie jesiennej szafy. 

Kanarkowy żółty, klasyczny czerwony i powracający brąz – to kolory które przeważały na wybiegu. Nie zabrakło też kolorowych futer, które niewątpliwie będą numerem jeden w garderobach fashionistów ;)

Berlin Fashion Week dzień pierwszy

Drugi dzień Berlin Fashion Weeku to kumulacja wszystkich najważniejszych pokazów. Wtedy to w namiocie Mercedesa możemy spotkać największą towarzyską "śmietankę" Berlina. Jak możecie się domyślić to dość szalony dzień – pokazy zaczynają się o dziewiątej, a kończą 12 godzin później. W tym czasie nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek i jedzenie — dlatego zdrowe i energetyczne napoje to podstawa. Pomiędzy pokazami miałam czas na fotografowanie i pisanie krótkich relacji z pokazów na instagramie.Tego dnia odwiedziłam 5 pokazów.

Fashion Week I

Jeżeli zastanawiacie się jak zaczyna się pobyt na Berlin Fashion Week, to to zdjęcie powinno wszystko wyjaśnić ;)