tag - płaszcz

New York Day

Pierwsza odsłona "nowojorskich sesji" to moja interpretacja wygodnego, miejskiego stylu.

Bluza GAP z American Outlet i creepersy z Brilu w tym samym kolorze tworzą sportową bazę i sprawiają, że ta stylizacja staje się bardzo wygodna.

Ogromne mankiety, które widzicie należą do luźnej, białej koszuli. W połączeniu ze skórzanymi spodniami z Zary są bardzo eleganckie. 

Połączenie tych dwóch światów tworzy prawdziwy uliczny klimat tego outfitu. Nonszalancji dodaje obszerny camelowy płaszcz za 3 zł.

Do całości dobrałam dużą elegancką damską torebkę, która dzięki sztywnym ściankom idealnie nadaje się do przechowywania w niej książki, komputera, eleganckich butów na zmianę i pudełka z sałatką — mój starter pack na uczelniany dzień ;)


All I need

Dawno mnie tu nie było! 

Wiele przez ten czas się zmieniło. Nie tylko na blogu, ale i we mnie. Mówią, że każda zmiana może być dobra, że każdy dzień jest początkiem czegoś nowego.Tak właśnie staram się kształtować moją rzeczywistość.

Spacer ulicami Szczecina, śniadanie w nowej restauracji Botanic i sesja dla Was. Czy dzień może zacząć się lepiej?:)

Uliczne klasyki

Ten look to dla mnie kwintesencja minimalistycznego, klasycznego, ulicznego outfitu. Długi, przyduży camelowy płaszcz (Tak jak u Max Mary) to klasyk, którego w szafie nie powinno zabraknąć. Perełka taka jest zazwyczaj dużą, ale opłacalną inwestycją. Albo jak u mnie szczęśliwym łupem (3 zł). Tak … 3 złote.

Idąc dalej szlakiem "za 3 zł" — golf. Rzecz, której w jesiennej szafie nie może zabraknąć. Ok, ustalmy, aby się nie powtarzać — wszystko w tym outficie jest dla mnie "rzeczą której nie może zabraknąć w jesiennej szafie".

Beżowy golf, obok czarnego, jest najbardziej opłacalnym zakupem — wygląda genialnie i do każdej stylizacji wprowadza odrobinę nonszalancji. Czarne rurki nudzą. Tak są klasykiem, ale w tym zestawieniu zdecydowanie by się nie odnalazły.

Pomimo, że lubię gdy dodatki odświeżają look, dodają tego "czegoś", tutaj postawiłam na …klasyki. Szarą torebkę na łańcuszku ( Boutique) i szare buty w szpic ( Zara) oprócz koloru łączy je także zbliżony materiał — co tworzy z nich idealną parę.