tag - szpilki

Czarne jeansy z dziurami

Momsy (jeansy o bardzo klasycznym, luźnym kroju, z wysokim stanem zwane mom jeans) nie służą do budowania eleganckich stylizacji. Tym bardziej, jeżeli mają na środku ogromne dziury. Postanowiłam jednak na swój sposób podjąć to wyzwanie i stworzyć miejską, kobiecą stylizację, będącą zaprzeczeniem tych sportowych, kojarzących się ze spodniami w takim stylu. 

Różowa sukienka z półgolfem

Powiem wam, że jestem już zmęczona tą pogodą…Przywołuję swoimi stylizacjami tę upartą wiosnę. Mam nadzieję, że najnowsza mega-wygodna sukienka, katana z kwiatkami i wiązane sandałki na szpilce przypadną jej do gustu tak samo jak wam.

Kierunek NASA

Witamy w latach 90tych!


Nie będziemy dziś skupiać się wbrew pozorom na modzie lat 90tych. Polecimy jednak do Ameryki i wylądujemy w przydrożnym zajeździe w Vancouver… 

To właśnie tam można byłoby spotkać Agentkę Scully z Archiwum X — pewną siebie kobietę, która swoim strojem zawsze podkreślała swoją pozycję i nie pozwalała sobie na dresscodowe faux pas.

Marynarka towarzyszyła jej zawsze — zwłaszcza ta oversizowa, z zaznaczonymi ramionami, jakby ukradziona z męskiej szafy. Moja Scully przekonała się już trochę do rozwiązań mniej tradycyjnych dlatego…

Wszystko o zakupach na Vubu.pl

Po ostatnich kilku postach, w których pojawiły się sukienki z Vubu napłynęło do mnie wiele pytań odnośnie jakości produktów kupionych na Vubu, rozmiarów itp.O wszystkim co powinniście wiedzieć o zakupach na tej stronie — opowiem w tym poście.

Into The White

Pamiętacie mój post na instagramie o pójściu na rozmowę kwalifikacyjną w dresach? To właśnie ta stylizacja! 

Spodnie Into the white rozkochały mnie w sobie i zainspirowały do poszukiwania innego ich użycia niż ze sportową bluzą (jak to jest w lookbook’u) lub z t-shirtem ( jak to zwykłam je nosić). Spodnie pomimo sportowej wygody i dwóch lampasów zachowują elegancki charakter — głównie dzięki prostemu krojowi i użytemu materiałowi.

Spodnie z lampasami

Nasze tytułowe spodnie w tym sezonie nie są zarezerwowane jedynie dla zapaleńców kibicowania i miedzy blokowych joggingów. Dresy z lampasami zmieniają nie tylko charakter, ale też wygląd. Mogą być skrojone na szeroko i mieć wysoki stan, mogą być obcisłe, albo klasycznie luźne. W mojej szafie mam już kilka okazów, przed Wami pierwszy, najbardziej szalony.

11 par szpilek, które możesz kupić nawet 80% taniej

Jeżeli kochacie buty tak jak ja, musicie zobaczyć ten post!

Zebrałam w jednym miejscu 11 modeli butów, których nie powinno zabraknąć w szafie żadnej kobiety. Co najlepsze — możecie je wszystkie kupić w jednym sklepie. W sklepie, gdzie rozmiarówka zaczyna się od 34 — 42 ( dla kobiet oczywiście), ceny od 19zł, a na półce możecie znaleźć buty od Raplha Laurena, Guessa, Calvina Kleina, czy Kenzo.

All I need

Dawno mnie tu nie było! 

Wiele przez ten czas się zmieniło. Nie tylko na blogu, ale i we mnie. Mówią, że każda zmiana może być dobra, że każdy dzień jest początkiem czegoś nowego.Tak właśnie staram się kształtować moją rzeczywistość.

Spacer ulicami Szczecina, śniadanie w nowej restauracji Botanic i sesja dla Was. Czy dzień może zacząć się lepiej?:)

Klasyczny biały kombinezon

Biały kombinezon z Jestesmodna.pl to moja propozycja na oficjalne wyjścia, na które nie masz czasu ani ochoty się przebierać,  a potrzebujesz czegoś eleganckiego  i  wygodnego. Muszę  jednak podkreślić, że jest to look tylko i wyłącznie na biznesowe kawy, lekkie lunche i wszystko inne co nie zagrozi naszemu brzuchowi ;)

Póki pogoda na to pozwala wykorzystuję do stylizacji odkryte, czarne sandały  i pasującą do nich klasyczną torebkę Puccini.

Ostatni dzień lata

Dwa światy — lato i jesień.

Tak to już jest, kiedy pogoda za oknem uprasza się o wylegiwanie na plaży, a jesienne lookbooki bombardują z każdej strony…

Moja ukochana, lekko męska koszula, zagościła nietypowo w kolorowej stylizacji. Koszula — letnia, lekka, w paski. Dół — przeciwnie. Zamszowe spodnie i szpilki są żywcem  wyjęte z jesiennych kolekcji.

Czarny metalik

Wiecie, że uwielbiam robić z marynarek sukienki. Niedawno udało mi się dorwać na przecenie taką sukienkę — czarną, z dwurzędowymi guzikami i co ciekawe — wyjątkowo szerokimi rękawami. Jej krój jest bardzo wygodny, a pomimo to , zawsze wgląda elegancko (nawet jak pognie się w autobusie). 

Płaszcz (bo troszkę to tak wygląda) jako sukienka, lansowany jest jest na wybiegach od sezonów min. u Valentino, Michaela Korsa, czy Diora (czarny model w którym szła Kendall Jenner). 

Zależało mi na prostej, klasycznej stylizacji. To co dodało jej blasku (dosłownie i w przenośni) to szpilki od Brilu.

Bomberka

 Wecie, że sportowy styl to nie moja działka, ale musiałam wprowadzić bomberkę do swojej szafy zwłaszcza, że jak widać — pasuje ona do nie zawsze oczywistych dodatków. Mój model pochodzi z okresu lat świetności tego typu kurtek — lat 90.  Pierwsza myśl zrealizowana — dobrać ją do codziennego, bardziej eleganckiego outfitu.

Okrycia wierzchnie w tym sezonie mają królować, dlatego nic oprócz frędzli przy hitowych sandałach i małej torebeczki w tym samym kolorze co bomberka, nie przyćmią jej blasku ;)

Bluza na elegancko

Marzyłam o tej stylizacji od dość dawna. Skórzana, ołówkowa spódnica, dresowa szara bluza i cieliste, klasyczne szpilki. Kiedy tylko ten nabytek od Karla Lagerfelda wpadł w moje ręce wiedziałam już, że nadeszła pora by spełnić to marzenie. 

Ta stylizacja to jedna z klasyk mody ulicznej, którą z chęcią będę modyfikować i powtarzać. 

Stety, niestety moje 166cm nie pozostawia mi wyboru jeżeli chodzi o dobór wysokości  butów. Ponieważ zarówno spódnica jak i bluza nie wysmuklają sylwetki buty muszą być jak najwyższe. Ten model od brilu sprawia dodatkowo, że look staje się o wiele bardziej elegancki.

BB

Weekendowo-kawowa propozycja tu: jasne jeansy (ciemne "obciążyłyby" ten look), biała boho bluzka — w tym sezonie białych lekkich bluzek nie może zabraknąć w żadnej szafie i klasyczne beżowe szpilki. Minimum dodatków. Tutaj oprócz minimalistycznego zegarka od Armaniego zabrałam ze sobą tylko kopertówkę, z lekkim motywem skóry wężowej.

Kombinezon khaki

Że też ta opalenizna już zeszła… Patrząc na te zdjęcia wyraźnie poczułam, że muszę się bardziej zaprzyjaźnić z witaminą D i że khaki nie przepada za bladością — pamiętajcie dziewczyny!

Ta prosta, dwukolorowa stylizacja pokazuje wyjątkowo lubianą przeze mnie część garderoby — kombinezon- w nieco innej niż dotychczas formie.Nie jest on oversizowy jak wspomniałam we wstępie, ale rozmiar 44 przy moim 36/38 mogę chyba spokojnie określić tym mianem.

Jest to też przykład, że zobaczywszy rozmiar na metce nie trzeba się od razu zniechęcać, a jedynie pobudzić wyobraźnię ( pamiętacie Co zrobić z za małą sukienką? ;).

Miejskie boho

Jak na jesień przystało materiały mile w dotyku są mile widziane w naszej szafie. Zamsz, welur, plusz, wełna — to z nimi warto się zaprzyjaźnić. Ta sukienka przypominająca w dotyku zamsz, który króluje na wybiegach i światowych ulicach ma wszystko czego trzeba — jest przyjemna w dotyku, ma frędzle i kolor z palety barw ziemi. Tu w zestawieniu bardziej koktajlowym/ weekendowym — bowiem w tych butach jesienią na dwór nie wyjdę, ale ze względu na to, że się w nich zakochałam i kupiłam je za 10 zł musiałam je Wam pokazać;)

Uliczne klasyki

Ten look to dla mnie kwintesencja minimalistycznego, klasycznego, ulicznego outfitu. Długi, przyduży camelowy płaszcz (Tak jak u Max Mary) to klasyk, którego w szafie nie powinno zabraknąć. Perełka taka jest zazwyczaj dużą, ale opłacalną inwestycją. Albo jak u mnie szczęśliwym łupem (3 zł). Tak … 3 złote.

Idąc dalej szlakiem "za 3 zł" — golf. Rzecz, której w jesiennej szafie nie może zabraknąć. Ok, ustalmy, aby się nie powtarzać — wszystko w tym outficie jest dla mnie "rzeczą której nie może zabraknąć w jesiennej szafie".

Beżowy golf, obok czarnego, jest najbardziej opłacalnym zakupem — wygląda genialnie i do każdej stylizacji wprowadza odrobinę nonszalancji. Czarne rurki nudzą. Tak są klasykiem, ale w tym zestawieniu zdecydowanie by się nie odnalazły.

Pomimo, że lubię gdy dodatki odświeżają look, dodają tego "czegoś", tutaj postawiłam na …klasyki. Szarą torebkę na łańcuszku ( Boutique) i szare buty w szpic ( Zara) oprócz koloru łączy je także zbliżony materiał — co tworzy z nich idealną parę.

Do pary

Nareszcie na blogu zawitało mocniejsze połączenie kolorystyczne. Kobaltowy i purpurowy nie gryzą się dzięki podobnemu nasyceniu, a do tego znowu cekinowa marynarka — w tym zestawieniu dzięki wielu innym kontrastom nie gra ona już tak znaczącej roli jak w poście A'la Balmain

A'la Balmain

Ostatnie "ciepłe" dni na publikowanie takich sesji;)

Jak zauważył ktoś na FB — marynarka ta oddaje klimat kolekcji Balmaina dla H&M. Bogato zdobiona, błyszcząca i ciężka — jest boska! To ona ma grać pierwsze skrzypce, dlatego zestawiłam ją z prostym kombinezonem i klasycznymi szpilkami. To mój ulubiony czarno-biały look, który kiedykolwiek postał na bloga:)

Ostatnie paski

W październiku taka pogoda? Warto to wykorzystać!

Odkopuje więc mój ulubiony trend- oversizową marynarkę. Tutaj w lekko marynarskim wydaniu. Paski jednak nie muszę kojarzyć się tylko z nadmorskim stylem. Altuzarra pokazał, że mogą one wejść do eleganckiego i biurowego dresscodu, a także w wersji czarno-bialej tworzyć bazę do wielu looków.

Mała, za mała


Poradzić sobie z za dużą do nie sztuka, ale co zrobić gdy dopięcie się w sukience jest nierealne, tak samo jak schudnięcie do rozmiaru 32?;)

Jeżeli sukienka jest ze sztywnego materiału oraz zamek kończy się nad pasem najłatwiejszym sposobem będzie zawinięcie rozpiętego tyłu pod spód i przyszycie go. Dodatkowo uzyskamy dzięki temu genialne, otwarte plecy.

Wake up!

Tego posta zawdzięczam mojemu lubemu, motywacji i bratniej duszy:)

Grecko-rzymskie popołudnie

W przemiłej w dotyku oliwkowej marynarce oraz w już dość pokaźnie przeobrażonych gladiatorkach, przemierzanie Szczecina staje się  z góry bardziej wakacyjne.

Oto kolejna oversizowa marynarka, która znalazła się w mojej kolekcji. O ile się nie mylę na metce widnieje rozmiar 44/46, w połączeniu z jej wyjątkowym krojem i luźnym materiałem, staje się ona idealną- podkreślę- idealną propozycją na lato (nie widać w niej, że właśnie jestem po kolejnej bułce z frytkami).

To idealna baza na każda porę dnia- możemy w niej dowolnie zmieniać buty, z prostych balerinek, trampek po te na obcasie, a po dobraniu dodatków ruszyć na spacer, kolację czy wernisaż.

Spodnie na 5 plus!

Jak zapewne większość z Was się zorientowała, moją ulubioną częścią garderoby są sukienki i spódnice. Zima zatem mi nie sprzyja. Co więc zrobić w sytuacji kiedy mam już dość ubierania czarnych bryczesów, albo trzech warstw rajstop by nie zamarznąć? Rozwiązaniem okazały się te spodnie. Niezwykle ciepłe, wyjątkowe i z wysokim stanem. Czego można chcieć więcej? ;) Poza spodniami, w stylizacji tej przemyciłam niezbędny element zimowej garderoby — golf. Biały golf to najbardziej klasyczna opcja, w którą warto zainwestować. Pamiętajcie tylko, że takie, bardzo cienkie golfy są  prześwitujące. Kiedy jednak i te zabiegi na walkę z zimą nie pomogą- nic nas tak nie rozgrzeje, jak pyszna kawa.

Nie bez powodu, na zdjęciach wszędzie znajduje się ta sama gazeta — najnowszy, mój pierwszy,  australijski Vogue ze zjawiskową Kim Kardashian na okładce, który leciał do mnie dosłownie przez pół świata.

Zszarzałam

W tym sezonie szary kolor wkradł się do mojej szafy na dobre!

Szare total looki są genialne — lecz wymagają przemyślenia oraz zestawienia różnych faktur i odcieni szarości.
Na codzień najbezpieczniej (oprócz minimalistycznej wersji z szarym w roli głównej) jest dobrać do niego kontrastujący kolor.

Moim ulubionym połączeniem jest szary z białym lub z czerwonym.

Bliżej słońca

Słońce ma na mnie wyjątkowo intensywny wpływ. Pomimo, że ani za liliowym ani za pomarańczowym nie przepadam dziś połączyłam oba te kolory.
W dodatku sa one bazą całej stylizacji, aby zatem nie zakłócać och dominacji wybrałam czarne buty, a jako "biżuterię" potraktowałam pomarańczową kokardę.
Dziś również nie zapomniałam o uciesze dla żołądka — w końcu sesje w taki upał są bardzo wyczerpujące;)

Lekkość

Nareszcie nastał w Warszawie piękny, słoneczny poranek. 
W takie dni człowiek czuję się lżejszy, jakgdyby słońce wypalało z nas wszystkie smutki i zmartwienia.
Gdyby jednak słońce nie dało sobie rady ze wszystkimi przykrościami, na pomoc przychodzi pyszna kawa,najlepsza beza w mieście
i sesja na dachu.

LV i Tani Armani - filozofia ubioru

Nie od dziś wiadomo, że jednym z najlepszych sposobów na dobry look jest łączenie w nim rzeczy:
-markowych (tych dobrych i trwałych)
-sieciówkowych (w przystępnych cenach, podążających za trendami i łatwymi do zdobycia)
-ciuszkowych (tanich, umożliwiających eksperymentowanie, wyjątkowych).

Ten look to dosłowna prezentacja wyżej wymienionych zasad.