Fashion Blogger Cafe 17.02.2018

Poraz kolejny odwiedziłam jedną z większych blogerskich imprez w Niemczech. W tym roku część z Was towarzyszyła mi tam za sprawą relacji live i instastories na Instagramie. Aby jednak nic nam nie umknęło przygotowałam post, w który zaprezentuję Wam 3 najważniejsze powody, które odpowiadają na pytanie co najbardziej dociekliwych, czyli: Po co ja tam w ogóle jeżdżę.

Moda to przede wszystkim ludzie. Uwielbiam poznawać nowe osoby, które współdzielą ze mną pasję, z którymi mogę porozmawiać o ostatnim pokazie Valentino (był genialny!), czy ponarzekać na żywot blogera. Takie spotkania są inspirujące nie tylko pod względem czysto towarzyskim, zobaczcie na te stylizacje! Tak zwane "mierzenie" czyjejś stylizacji jest tutaj pochlebstwem. A ja mogę siedzieć na wielkiej pufie w Bridge Studios z drinkiem w ręku i robić to cały dzień!

Dzięki mediom społecznościowy spotkania takie mogą przekształcić się w dłuższą znajomość. Zarówno Marinę z fashontipp.com jak i Sarę którą mogliście poznać w TYM poście spotykałam jeszcze przez następne dni, a dziś — obserwujemy się na instagramie.

Wracając do drinków…

Bądźmy szczerzy — kto z nas nie lubi zjeść i napić się w miłym towarzystwie? Organizatorzy doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego przez te kilka godzin pobytu na FBC nie trzeba martwić się o to, czy gdzieś za rogiem w wypadku nagłego głodu znajdziemy budkę z kebabem. 

Najwięcej frajdy sprawia mi jednak ucznie się nowych rzeczy, dlatego według mnie genialnym rozwiązaniem są stanowiska takie jak w przypadku Lillet, gdzie pod okiem eksperta możesz nauczyć się robić wybrane drinki. No i spójrzcie tylko na te wszystkie akcesoria — żywcem wyjęte z barowego flatlay’a! 

Last but not least — partnerzy.

Bez nich nie było by tej imprezy. Co sezon na takich spotkaniach mamy okazję z pierwszej ręki dowiedzieć się o najnowszych trendach w makijażu, innowacyjnych rozwiązaniach prosto z kosmetycznych laboratoriów, czy tak jak w przypadku Orsay — zobaczyć wiosenną kolekcję jeszcze przed jej premierą!  ( Jeżeli jeszcze jej nie widzieliście koniecznie TU zajrzyjcie). 

Już nie mogę doczekać się letniej edycji!

Korzystając z takiej lokalizacji, nie mogłyśmy nie zrobić sesji. Ją i całą stylizację zobaczycie TUTAJ.



zdjęciaPaula Kaftańska