Ostatni dzień lata
Dwa światy — lato i jesień.
Tak to już jest, kiedy pogoda za oknem uprasza się o wylegiwanie na plaży, a jesienne lookbooki bombardują z każdej strony…
Moja ukochana, lekko męska koszula, zagościła nietypowo w kolorowej stylizacji. Koszula — letnia, lekka, w paski. Dół — przeciwnie. Zamszowe spodnie i szpilki są żywcem wyjęte z jesiennych kolekcji.
Zamsz z wybiegów
Te spodnie czekały na swoją premierę ponad rok. Cicho schowane w szafie — może do obcięcia, może na szaloną sesję… Doczekały się na szczęście czasu kiedy mogłyby zawojować niejeden wybieg.
Najprzyjemniejszy po welurze.
Po pierwsze materiał. Zamsz przemierzał wybiegi u Gucci, Chanel czy Ralpha Laurena, zwłaszcza u Laurena. Od stóp do głów — zamszowe są buty, torebka, kamizelka i spodnie. Największą uwagę przykuwa jednak brązowy zamszowy garnitur. Jedyne co w nim damskie to modelka, która go nosi. Tak zamsz wkrada się po cichu do damskiej szafy ( a w mojej przestaje się chować).
Daj spokój z tym boho.
Zamszowe nie mają być sukienki, lekkie kamizelki czy kurtki z frędzlami. Zamsz króluje pośród spodni, długich płaszczów i kompletów. Ma być wytworny, pokazany na pierwszym planie oraz
męski
Ten trend coraz bardziej przypada mi do gustu. Jak nigdy mam ochotę wskoczyć w garnitur Calvina Klaina czy Max Mary — z szerokimi długimi spodniami, obszernymi marynarkami i głębokim dekoltem.
Miejskie boho
Jak na jesień przystało materiały mile w dotyku są mile widziane w naszej szafie. Zamsz, welur, plusz, wełna — to z nimi warto się zaprzyjaźnić. Ta sukienka przypominająca w dotyku zamsz, który króluje na wybiegach i światowych ulicach ma wszystko czego trzeba — jest przyjemna w dotyku, ma frędzle i kolor z palety barw ziemi. Tu w zestawieniu bardziej koktajlowym/ weekendowym — bowiem w tych butach jesienią na dwór nie wyjdę, ale ze względu na to, że się w nich zakochałam i kupiłam je za 10 zł musiałam je Wam pokazać;)