Proenza Schouler 22.04.2017
Proenza Schouler to ekstrawagancja w kobiecym wydaniu. Mieszanka tradycji i nowoczesności. O tej marce można mówić wiele — w końcu co sezon jest na językach świata mody i w garderobach najważniejszych it-girls.Najwięcej o nich mówią jednak same projekty. W tym sezonie przygarnęłabym do szafy każdy model obuwia, wszystkie torebki i większość ubrań, które pojawiły się na wybiegu.
Dziś zaprezentuje Wam oksfordki, które wyszły spod ręki Jacka McCollougha i Lazaro Hernandeza w zeszłym sezonie.
Tańsze o ponad połowę możecie kupić na Outletmax.pl.
Klasyczny szew oksfordek w połączeniu z metalowymi, okrągłymi oczkami oddaje w pełni ducha marki- jest tradycyjnie i nowocześnie ( jak widać to możliwe). Do butów dopasowałam wyjątkową sukienkę z Zary. Jej tiulowa, długa część sprawia, że jest to dość niecodzienna może nawet lekko infantylna kreacja. Towarzystwo męskich butów sprowadza ją na ziemię- w końcu na takich wysokościach warto twardo po niej stąpać.
Tak oto powstała stylizacja łącząca w sobie tylko dwa składniki. Dwa składniki z kompletnie różnych krańców cenowych. Sukienka z Zary za 29 zł i buty Proenza Schouler za niemal 100-krotność tej ceny.
Dress | Zara |
Shoes | Proensa Schouler / outletmax.pl |
Photos | Anna Treder |