Nowe fioletowe włosy 27.08.2017


Wakacje to idealny czas żeby odmienić swój wygląd i zaszaleć, dlatego pierwszy raz w życiu pofarbowałam włosy! Bardzo długo zastanawiałam się, czy zdecydować się na taki krok, w końcu jak wiecie mam obsesję na punkcie wprowadzania zmian w moich włosach — co widać — nawet jeżeli chodzi o podcinanie końcówek ;)

Kiedy już zdecydujecie się na takie szaleństwo warto znaleźć sprawdzony salon — ja w tym przypadku miałam przyjemność pracować z teamem Matrixa. (w szczególności dziękuję Gosi Wróblewskiej, które idealnie dopasowała moją wizję, do włosów). Dobra renoma na całym świecie, salony partnerskie w całej Polsce i baaardzo szeroka gama kolorystyczna uspokoiły mnie na fryzjerskim fotelu.

Podkreślam tu jak ważne jest znalezienie dobrego salonu fryzjerskiego, ponieważ jeżeli decydujecie się na koloryzację pół lub długotrwałą — nie warto ryzykować.

Zmiana koloru włosów nie polegała tylko na zafarbowaniu końcówek. Zmieniliśmy kolor na całej długości, żeby cała fryzura miała zimną tonację.

Jak widzicie, zafarbowanie włosów dodało im wielowarstwowości — fryzura oprócz tego, że ciekawsza, nie jest już tak jednolita.

Kolor ten wybrałam nie bez przypadku. Fioletowe ombre pasuje do mojej urody i białej, minimalistycznej garderoby, którą wybrałam na lato.

Kolorem, który pięknie pasuje blondynom jest różowy. Całą metamorfozę Pauliny możecie zobaczyć na jej blogu TUTAJ.

 

W TYM poście znajdziecie film z koloryzacji włosów i mój pierwszy filmik na Youtubie ^^


A Wy, ja jaki kolor byście się zdecydowali?