Francja elegancja 09.04.2017

Ci, którzy z Was obserwują mnie na Insta Story ( joannavicom ) czytali już kilka słów o tej sukience.

Najważniejszą rzeczą jest chyba jej cena. Sukienka ta kosztowała na wyprzedaży… 20 zł! Co ciekawe, przed obniżką nie była też bardzo droga, ponieważ kosztowała 89,90 zł.

Sukienka w dotyku bardzo przypomina delikatnością satynę. Jak możecie się jednak domyślać, obok satyny nawet nie leżała.

Tę stylizację bardzo chciałam ubrać na otwarcie TK Maxx, niestety jestem do tej sukienki za niska. Ubranie obcasów w tym przypadku odpadało — ze względu na zbyt duży procent elegancji w jednym outficie ;)

Zbyt duży procent elegancji?

Jak wiecie, lubię mieszać eleganckie i codzienne elementy garderoby. Odchylenie się w jedną z dwóch stron wygląda wg mnie źle lub jest zarezerwowane tylko na wybrane okazje.

Tak jak ubranie szpilek do eleganckiej długiej sukni, sprawdzi się na balu, tak na co dzień jest dla mnie nie do zaakceptowania. Etap prób zbyt eleganckiego wyglądania minął mi w gimnazjum^^

Wyjątkowości całemu lookowi dodaje sesja autorstwa Anny Treder. Suknia pięknie odznacza się na tle szarych ścian dachu, a wraz z adidasami idealnie wpasowuje się w paryski, miejski klimat tej nonszalanckiej stylizacji.

Tak, te buty widzicie już po raz 10. Jest to bowiem moja ulubiona zdobycz z outletmax.pl. Jeżeli też chcecie zdobyć swoją perełkę w super cenie — mam dla Was NIESPODZIANKĘ:)