Weekend z najgrubszym swetrem świata 10.02.2017
Sweter Vłóka mogliście widzieć już w jesiennej odsłonie ( tutaj).
Ten model był moim marzeniem od dawna. Glock Sweater został zrobiony ręcznie z grubej, owczej wełny. Możecie sobie tylko wyobrazić jaki jest ciepły. No i ciężki…
Jest on moim ulubionym towarzyszem na zimowe wieczory i poranki. Zatapiam się w nim, otulam i najchętniej nie odrywam się od książki już do końca dnia. No chyba, że na zrobienie postu dla Was ;)
Chciałabym żeby tak zaczynał się mój każdy poranek. O tyle o ile delikatna kawa, i słodkości z Lidla to nie problem, o tyle po deser z Chia trzeba lecieć do Buffet’u .
Tu uchylam Wam rąbka tajemnicy. To mój kącik, w którym pracuje. Miejsce "asiowe", które jeszcze cały czas dopracowuje. Jeszcze dopracowuje bo dziś świętujemy dokładnie miesiąc od wprowadzki do nowego mieszkania:)
Poznajecie?
To moje szczęśliwe bransoletki Chrysalis od Time&More. Ostatnio się z nimi nie rozstaję. Zwłaszcza z tą z moim znakiem zodiaku bo chyba na prawdę przynosi mi szczęście ;)
Sweater | Vłóka Handmade |
Trousers | Next SH |
Jewellery | Time&More |
Photos | Paula Kaftańska |