Torebka marzeń 15.10.2016

Jak mogliście domyśleć się po ostatnim poście w mojej jesiennej szafie będzie przybywać torebek. Poznajcie ich królową.

Ten model z nowo odkrytego przeze mnie butiku Opera chodził mi po głowie od dłuższego czasu — pojemny, ze skóry ze srebrnymi zdobieniami. Łańcuszek może być długi lub krótki — z podwójną rączką. Ta torebka nie tylko pasuje do wszystkiego, ale co równie ważne potrafi "zrobić" każdy look.

W przypadku tak prostych kolorystycznie stylizacji połączenie butów i torebki w innych kolorach mi nie przeszkadza. Całe szczęście bo te sztyblety od Uncome będą długo mi towarzyszyć. Precyzyjne wykonanie, świetny kolor i ciepło, czego chcieć więcej?

Zarówno spodnie jak i sweter stanowią częstą bazę moich jesiennych stylizacji. Dzięki melanżowemu kolorowi góry nie odcina się ona tak bardzo od białych jeansów.

Nieodłącznym towarzyszem tych zdjęć był Reset, którego mogliście widzieć już w tej sesji. Kocha mnie tak bardzo, że nie odstępował mnie na krok. To cud, że nie ma go na pierwszych 8 zdjęciach!

Jeżeli Reset Was zauroczył, zapraszamy Was na Snapa (liravi) — tam kilka szalonych zdjęć z backstage:)