Nie tak miało być. 09.01.2016

Zacznę od krótkich wyjaśnień… Końcówka roku przysporzyła mi trochę zamieszania/wyjazdów/braku internetu. Stąd moje znikoma aktywność, ale spokojnie — już ją nadrabiam;) Nie tylko ten szalony, świąteczno-noworoczny czas namieszał, ale także nasza piękna pogoda.

Sesja, którą wykonałam z Arturem na początku grudnia miała być ostatnią sesją zimową zaprezentowaną w 2015 roku. Po "małych" przygotowaniach do kompletowania wiosennej garderoby zorientowałam się jednak, że to także idealna propozycja na wiosnę. Tak moi drodzy, to będzie jedna z najbardziej jesiennych wiosen w modzie jakie jestem sobie w stanie przypomnieć. Będziemy nosić dzianiny i jesienne buty, golfy i stonowane kolory. Ja jestem na tak! A Wy?