Miejsko w filharmonii 25.11.2015
Krótką relację z wystawy Wnętrze Miast organizowanej przez Open Gallery Moniki Krupowicz w Filharmonii Szczecińskiej zacznę od małego apelu. Drodzy bywalcy, miłośnicy sztuki, przypadkowi ludzie wchodzący na wernisaż do Filharmonii… Zdjęcie obrazu/rzeźby wykonane by wrzucić je na Facebooka nie jest najważniejsze ( tak, ja to mówię:p ). Uwierzcie- zajęcie ręki lampką szampana lub katalogiem wystawy wychodzi nam wszystkim na dobre. Stąd też w moim poście nie znajdziecie obszernych galerii przedstawiających przedmiot wystawy — to mija się z celem.
Moje serce skradła seria Megalopolis Artura Przebindowskiego, szatynka w czarnej stylizacji z morderczym wzrokiem i smutek obrazów Anny Reinert.
Polecam.
Tak, to tablet.
Stylizacje na wernisaże to wbrew pozorom dość ciężka kwestia. Nie zapominajmy, że jest to mini święto — dla artystów i dla organizatorów. Warto jest więc zatem swoją stylizację troszeczkę przemyśleć. Oprócz outfitu, warto też pomyśleć nad tym z kim możesz wybrać się na takie wydarzenie — Nabil, to niezastąpiony towarzysz ;)
Sweater ( w którym się zakochałam) i Trousers | Boutique |
Shoes, Bag | SH |
Na koniec dwa słowa ze sfery Beauty. Paznokcie, które wykonała Angelika Korzenieweska to kwintesencja wszystkich aktualnych trendów w paznokciach. Uwaga — wzorki ręcznie malowane! <3
O tę pomadkę wiele z Was mnie już pytało. Kosztowała 5 zł, oryginalnie ok 10 po nałożeniu matowieje i pozostaje na ustach na bardzo długo. Mój nr 1 jeżeli chodzi o czerwone pomadki.
Nabil, dziękuję za zdjęcia i towarzystwo:)